Uroczystym celebracjom Triduum Paschalnego w katowickiej archikatedrze przewodniczyli biskupi katowiccy.
- W Wielki Czwartek, u progu Paschalnego Triduum, a zatem źródła i szczytu całej liturgii Kościoła, celebrowana była Msza Wieczerzy Pańskiej – na pamiątkę ustanowienia Eucharystii. W swojej homilii, bp Marek Szkudło wspomniał o tej najważniejszej tajem,ny naszej wiary, mówiać m.in. „Trudno znaleźć bardziej tajemniczą rzeczywistość niż obecność żywego Boga w zwykłym chlebie. On już nie jest nawet słaby jak niemowlę w Betlejem, jak dziecko w Nazarecie, jak człowiek, jak skazaniec, którym jeszcze dzisiaj zostanie. On jest kruchy jak chleb, delikatny jak okruch manny, całkowicie pozostawiony do dyspozycji człowieka, którego ma nakarmić. „Oto wielka tajemnica wiary!”
- O znaczenie krzyża Chrystusa w życiu człowieka i odpowiedź, jaką na Bożą miłość dajemy każdego dnia, pytał zebranych na Liturgii Męki Pańskiej, bp Adam Wodarczyk. Zwrócił uwagę, że ” (…) spojrzenie na krzyż w Wielki Piątek kierujemy po wysłuchaniu opisu męki Pańskiej. To w każdej Ewangelii znaczna część narracji, choć stanowi tylko kilka godzin w stosunku do trzech lat publicznej działalności Chrystusa. Oznacza to, że te kilkanaście godzin jest kluczowe dla zrozumienia orędzia Dobrej Nowiny. Stanowią ową „godzinę” Jezusa, którą zapowiadał i której pragnął. Jezus żył ze wzrokiem utkwionym w tej właśnie godzinie. Ta godzina była zapowiadana przez proroków”
- Na pocieszającą informację w Ewangelii św. Marka zwrócił uwagę abp Adrian Galbas w Wigilię Paschalną. „To ta wzmianka o Piotrze. „Powiedzcie apostołom i Piotrowi”. Jedyne imię jakie pada. Przecież Piotr dopiero co odpadł, najdramatyczniej ze wszystkich. Tamci tylko uciekli, on wprost wyparł się Chrystusa. Nie znam go, mówił uparcie. A teraz jest wymieniony z imienia. Jako jedyny. Idźcie do niego. Piotr wyparł się Chrystusa, ale Chrystus nie wyparł się Piotra.”
